Strony

30 listopada 2013

Bigos z kiszonej kapusty z suszonymi grzybami

Bigos znany od pokoleń z dziada pradziada.
Nasze polskie narodowe, sztandarowe danie i chyba żadne inne państwo nie ma tak bardzo
charakterystycznej potrawy w swoim menu.
Kiszona kapusta?
Przecież tego się nie jeee, przecież to jest 'psiute'!- usłyszałam kiedyś od obcokrajowca.
Otóż to, główny składnik kiszona kapusta-
wiem, że są różne wersje bigosu i te ze świeżej kapusty i pół na pół świeża i kiszona.
Ale u mnie w rodzinie zawsze bigos był i jest tylko z kapusty kiszonej i taki też ja gotuję.
Próbowałam tego pół na pół, ale dla mnie jest zdecydowanie za mdły w smaku.
Do bigosu obowiązkowo dobre jakościowo składniki-
nie jest to typowy śmietnik, do którego można wszystko wpakować bez konsekwencji w smaku.
Użyłam kiełbasy swojskiej i zjadłam połowę podczas krojenia, bo nie mogłam się oprzeć!
Mięso- do wyboru, karczek, szynka, łopatka wieprzowa, ja nie dodaję do bigosu wołowiny.
I obowiązkowo troszkę grzybków do smaku.
Wiem, że zaraz zaczniecie krzyczeć- co ja robię...
ale ja nie wlewam wody z moczenia grzybów do bigosu.
Bardzo bym cierpiała później i chodziłabym spuchnięta jak balon.
Ale jeżeli Wy nie przechodzicie później przez takie sensacje to proponuję jednak tę wodę dodać.
Ale mój ostatni patent jest taki,
że suszone grzyby wrzucam od razu do gotującego się bigosu i po sprawie.
Śliwek i wina nie lubię, więc nie dodaję ale też można wrzucić.
Ja przedstawiam Wam, moją wersję bigosu, z mięsem które jest tak kruche i cudowne,
że nie można przestać na jednej porcji!
Oczywiście następnego dnia, dwa, trzy, cztery....
sześć dni później bigos jest najlepszy!








Składniki:
  • 2,5 kg kapusty kiszonej
  • 70 dkg swojskiej albo dobrej jakościowo kiełbasy
  • 60 dkg łopatki wieprzowej
  • garść suszonych grzybów
  • 3 liście laurowe
  • 5 kulek ziela angielskiego
  • 2 łyżki  majeranku
  • 2-3 łyżki przecieru pomidorowego 30% 
  • 2 łyżki oleju
  • sól i pieprz





Mięso dokładnie myjemy, kroimy w kostkę i
smażymy na dużym ogniu w garze, w którym będzie się gotował bigos.
W międzyczasie zajmujemy się kapustą.
Jeżeli jest za kwaśna to delikatnie ją płuczemy pod bieżącą wodą, odciskamy,
przekładamy na deskę i kroimy, żeby nie było długich nitek.
Przekładamy do gara z podsmażonym mięchem, wlewamy wodę tak aby wszystko zakryła,
dodajemy grzybki, listki laurowe, ziele angielskie i gotujemy ok. 2-3 godzin na wolnym ogniu.
15 minut przed wyłączeniem bigosu dodajemy pokrojoną w talarki kiełbasę.
Na koniec dodajemy przecier, majeranek i
doprawiamy do smaku pieprzem i jeżeli jest to konieczne to solą.
Odstawiamy do wystygnięcia, chowamy do lodówki, albo w inne zimne miejsce.
Następnego dnia jeszcze raz podgrzewamy cały gar.
Ja bigos zawsze podaję z ziemniakami albo z chlebem.




2 komentarze:

  1. jakiż Twój bigos jest ładny! mój mimo, że chwalą wygląda coś jak ten http://stylowi.pl/27940238 oględnie pisząc słabo :( jak to robisz, że nie wychodzi paciajowate? Iza

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja babcia też dodawała całe grzyby do bigosu, nie gotowała ich osobno. Moczyła i gotowała osobno do pierogów, a z wywaru robiła pyszny barszcz grzybowy na Wigilię.

    OdpowiedzUsuń

Skrobnij coś, nie wstydź się ;-)