która w latach '80 i '90 królowała
chyba na wszystkich imprezach domowych.
Sałatka ponadczasowa, prosta i
absolutnie pyszna.
Nie wyobrażam sobie
Świąt Wielkanocnych bez tej sałatki-
zawsze jest u nas na stole.
Ale pasuje na wszystkie okazje,
bardzo wdzięczny smak pasuje nawet do wódeczki.
Sałatka w wykonaniu mojej Mamuśki-
wszystkie warzywa pokrojone w jednakową kosteczkę,
wszystkie idealnie lekko twardawe.
Ugotowane w parowarze.
Bezwzględnie w mundurkach!
W sałatce nie ma groszku,
ale jak ktoś lubi to można go dodać.
Sos zrobiony jest na bazie majonezu, jogurtu i musztardy.
Całość- rewelacja!
Składniki:
- 4 ziemniaki
- 6 młodych marchewek
- 10 małych ogórków kiszonych
- 3 pietruszki
- 4 jajka
- 1/2 puszki kukurydzy
- 2 łyżki majonezu
- 1 łyżka jogurtu naturalnego
- 1 łyżeczka musztardy
- sól& pieprz
Ziemniaki, marchewki i pietruszki dokładnie szorujemy,
wkładamy do parowaru albo do garnka i
parujemy/gotujemy do momentu
kiedy warzywa będą jeszcze lekko twardawe.
Nie surowe- takie al dente.
Jajka gotujemy na twardo.
Ogórki kroimy w kosteczkę-
można je wcześniej obrać, ale nie trzeba.
Ugotowane jajka i warzywa obieramy ze skórki i
kroimy w kosteczkę.
Wszystkie składniki mieszamy ze sobą w misce,
wraz z odsączoną kukurydzą.
Z majonezu, jogurtu i musztardy robimy sos i
zalewamy sałatkę.
Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Zdecydowanie się z Tobą zgadzam! Tradycyjna sałatka musi się znaleźć na wielkanocnym stole! :) Wesołych świąt życzę! www.mybettermeals.blogspot.com! :)
OdpowiedzUsuń