Strony

1 kwietnia 2013

Golonka pieczona

Delikatne mięso, wręcz rozpadające się,
idealnie przyprawione, pachnące czosnkiem,
z brązową i mega apetyczną skórką-
to jest właśnie golonka!
A do tego ta zabawa!
Uwielbiam 'rozbierać' golonę na kawałki,
sprawia mi to nieprzyzwoitą frajdę. ;-)
Na wielkanocnym stole u nas
nie może zabraknąć tego pysznego mięcha.
Mamuśka na bulionie z golonki
gotuje niesamowicie aromatyczny żurek.
Także nic się nie marnuje.
Można na nim ugotować też kapuśniak,
grochówę, czy krupnik.
Z samą golonką jest trochę roboty.
Długo się gotuje, później sporo czasu marynuje,
ale jak przychodzi już do punktu kulminacyjnego,
czyli smażenia to zapachy roznoszące się po domu są niesamowite!
Poważnie, nie można się doczekać.
Obowiązkowo podana z chlebem,
musztardą, ketchupem i chrzanem.
Przepis Mamuśki-
to jest właśnie idealna golonka!




Składniki:
(na 2 osoby)
  • 2 przednie ładne golonki
  • 1 listek laurowy
  • 2 kulki ziela angielskiego
  • 1 łyżeczkę majeranku
  • 1 łyżeczka czarnego pieprzu
  • 1 łyżeczka ostrej musztardy
  • 2 łyżki oleju
  • 3-4 ząbki czosnku
  • sól& pieprz

Golonkę rozmrażamy-
ważne jest aby wcześniej była zamrożona,
bo wtedy mięso kruszeje.
Dokładnie myjemy, suszymy i opalamy włosy.
Władamy do zimnej wody,
dodajemy listek laurowy, ziele angielskie, majeranek, sól, pieprz i gotujemy przez ok. 2-3h.
W międzyczasie zbieramy szumowiny.
Można sprawdzić widelcem po jakichś 2h,
czy golonka jest już miękka.
Golonkę wyciągamy na talerz,
jeżeli jakieś włosy jeszcze są to można je opalić albo wyrwać pensetą.
Robimy marynatę.
Olej, musztardę, przeciśnięty czosnek,
sól i pieprz mieszamy ze sobą.
Dokładnie z każdej strony obtaczamy golonki i
wstawiamy do lodówki.
Najlepiej żeby postały ze 2 doby.
Wtedy już tylko podsmażamy na patelni
do zrumienienia skórki,
pieczemy w piekarniku czy na ruszcie.


2 komentarze:

  1. a ty masz jakiś problem że nie można cie kopiowac

    OdpowiedzUsuń
  2. Tzw. szumowin się nie zbiera. To jest bardzo wartościowy kolagen. Należy gotować, aż się rozgotują. Ta samo w rosole - jest klarowny i pożywny dlatego, że długo gotowany.

    OdpowiedzUsuń

Skrobnij coś, nie wstydź się ;-)