Strony

25 sierpnia 2013

Gulasz wieprzowy z pieczarkami

Gulasz (pörkölt) to węgierskie danie narodowe.
Podstawowymi składnikami gulaszu
jest oczywiście mięso i cebula.
Nazwa wywodzi się od słowa pergelt,
co znaczy przypieczony.
Idąc tym tokiem myślenia ja solidnie mięso przypiekam.
Szczególnie mięso wieprzowe, które po ścięciu białka robi się jasne.
Dzięki temu zabiegowi sos wychodzi ciemny,
bez użycia żadnych kostek i bulionetek.
Kolor dodatkowo podrasowałam odrobiną cukru,
którą dodałam podczas intensywnego smażenia.
Ja miałam ochotę na gulasz z dużą ilością mięsa,
użyłam łopatki wieprzowej i cebuli.
Dodałam też pieczarki, można dodać świeżą paprykę.
Całość doprawiłam odrobiną ostrej papryki, solą i pieprzem.
Gulasz wyszedł pyszny!!
Podałam go z kaszą jaglaną, ale można podać też z gryczaną,
ziemniakami, makaronem czy po prostu z kromką świeżego chleba.



15 sierpnia 2013

Jednogarnkowiec z ziemniakami, mięsem mielonym, pomidorami, cukinią i papryką

Dzisiaj w ogóle nie miałam koncepcji ani pomysłu na obiad.
W lodówce co prawda pełno,
ale niczego ciekawego nie widziałam...
Czasami mam takie dni,kiedy kompletnie nic mi się nie podoba.
Wrzuciłam do gara więc najbardziej kolorowe warzywa i ziemniaki.
Bez mięcha nie mogło się obejść i dodałam mięso mielone wieprzowo- wołowe.
Możecie je zamienić na inne.
Całość podkreśla ziele angielskie, liść laurowy i
kopniak od ostrej papryczki, którą mam pod ręką na parapecie.
Zapachy w domu były tak smakowite, że nie mogłam się już doczekać!
Palce lizać !!




11 sierpnia 2013

Orzeźwiający napój z arbuza i melona

Niesamowity smak i orzeźwienie pełną gębą! ;-)
Naprawdę przepyszny napój/ sok z arbuza i melona.
Oba owoce osobiście lubię i
należą chyba do mojej czołówki ulubieńców.
Co tu dużo pisać,
tego po prostu trzeba spróbować,
bo przygotowanie tego dobrodziejstwa zajmuje 2 minuty.
A zapewne dużo zdrowiej i lepiej dla nas
jest sięgnąć po coś przygotowanego przez nas,
niż zapłacić za sok ze sklepowej półki wypchany E-owocami.
A roboty ni ma ;-)



10 sierpnia 2013

Fasolka szparagowa z bułką tartą

Czekałam na to cały rok! ;-)
Upragniona, wyczekana i pachnąca latem
fasolka z bułką tartą i masełkiem.
Przepis znany od x lat chyba w całej Polsce.
W upalne dni nie ma lepszego obiadu niż ta fasolka.
Można ją podać z ziemniakami i jajkiem sadzonym,
albo z jakimś mięsem, ale ja wcinam samą!
Tyle mi trzeba do szczęścia ;-)
Zółtą fasolkę można zastąpić zieloną.
To jest prawdziwa kwintesencja lata!
Zaczynamy!



9 sierpnia 2013

Ciasteczka owsiane z rodzynkami w czekoladzie

Wczoraj wieczorem zachciało mi się czegoś słodkiego,
ale nie miałam smaka na czekoladę tylko na jakieś ciastka.
Zaglądnęłam do lodówki,
a tu ani ciastka, ani wafelka, ani batona...
Załamka...
Jestem strasznie lewa w pieczeniu,
więc w ogóle nie brałam tego pod uwagę.
I nagle, światełko w tunelu ;-)
Przypomniało mi się jak kiedyś
(jeszcze wtedy nie było na sklepowych półkach tylu słodkości)
moja Mamuśka robiła ciasteczka owsiane.
Jadam je na śniadanie więc zapasik jest.
Ciastka zrobiłam w mniej niż 5 minut.
Serio!!!
A są pyszne, przypominają mi dzieciństwo no i najważniejsze..
Nie trzeba piec ;-)
Do ciasteczek możecie dodać i rodzynki i
orzechy i żurawinę i wszystkie bakalie na jakie macie ochotę.
Płatki można wcześniej podsmażyć na patelni,
ale ja nie miałam na to czasu ;-)



3 sierpnia 2013

Letnia zupa jarzynowa z fasolką i burakami

Typowa letnia zupa, z młodych pysznych warzywna.
Kojarzy mi się właśnie z okresem wakacyjnym.
Tak świetnie smakuje
chyba tylko z tych cudnych, młodych i malutkich warzyw.
Jasne, że można ją też robić poza sezonem,
ale przecież lepiej
korzystać jak wszystko jest na wyciągnięcie ręki.
Ostatnio jadłam tę zupę u Mamuśki i mi się przypomniała.
Zeżarłam cały talerz i chciało się jeszcze...
Postanowiłam ją wobec tego właśnie dzisiaj zrobić.
To taka zupa śmieciowa,
można do niej wrzucić nie tylko te warzywa,
ale też te, które mamy pod ręką.
Choć w tej kompilacji smakuje naprawdę niesamowicie.
Zapraszam ;-)



Spaghetti bolognese z papryką

Spaghetti chodziło za mną i chodziło i wygrało.
Zrobiłam, ale trochę inne niż zawsze i
które już wam pokazywałam TU.
Trochę cofnęłam się w czasie,
bo od takiego spaghetti zaczynałam i
Mamuśka gotuje tylko takie.
Codziennie idąc do pracy przechodzę przez rynek i
nie mogę się oprzeć jak patrzę
na te wszystkie kolorowe i piękne warzywa.
Skusiła mnie papryka i kiedy ją wybierałam
już wiedziałam co z nią zrobię :-)
Spaghetti jest naprawdę pyszne i szybsze niż poprzednia wersja.
A które lepsze...?
Decyzję pozostawiam wam ;-)