Uwielbiana chyba przez wszystkich.
Jest tania, prosta i niesamowicie smaczna.
Robiona ze świeżych pomidorów, z pomidorów z puszki,
z przecierów, koncentratów, passat.
W każdej wersji smakuje rewelacyjnie.
U mnie w domu pomidorówka była zawsze albo z ryżem albo z makaronem,
tym cieniutkim- z nitkami.
Z tym makaronem smakuje mi najbardziej.
Podstawą mojej zupy pomidorowej jest esencjonalny i pyszny wywar z warzyw.
Nie gotuję jej na mięsie, choć oczywiście wedle gustu i upodobań można go dorzucić.
Jak wywar, czyli baza i podstawa zupy wyjdzie dobry,
to zupa na pewno nie zawiedzie oczekiwań.
Zupa wychodzi dosyć gęsta, a nie ma w niej ani grama mąki.
Warzywa możecie dodatkowo zmiksować przed dodaniem przecieru.
Zazwyczaj korzystam z przecieru pomidorowego 28-30% i taki właśnie polecam.
Wychodzi najlepsza zupa pomidorowa na świecie-
tak przynajmniej twierdzi kilka osób włącznie z moim młodszym bratem Maxem,
z czego jestem cholernie zadowolona! ;-)
Składniki:
- 2,5 l zimnej wody
- 400 ml przecieru pomidorowego 28-30%
- 2- 3 duże marchewki
- 1 korzeń pietruszki
- 1/4 selera
- 1 por
- 1 cebula
- 4 kulki ziela angielskiego
- 2 listki laurowe
- 2 łyżki śmietany 12%
- sól i pieprz
Warzywa obieramy, myjemy i kroimy.
Marchewkę i pietruszkę kroję w słupki, pora na krzyż, selera na pół.
Cebulę dobrze myjemy i przecinamy na pół, zostawiamy ją w łupinie.
Warzywa, ziele angielskie, liście laurowe i łyżkę soli dodajemy do zimnej wody
i gotujemy 1-1,5 godziny pod przykryciem.
Po tym czasie dodajemy przecier.
Do śmietany dodajemy kilka łyżek gorącej zupy,
dokładnie mieszamy i wlewamy do gara.
Doprawiamy solą i pieprzem.
Na talerzu posypujemy natką pietruszki.
Oj uwielbiam pomidorową :)
OdpowiedzUsuńDomowa pomidorowa nie ma sobie równych-z makaronem...moja ulubiona!
OdpowiedzUsuń