skusiłam się na niego ponieważ w pewnej sieciówce była promocja.
No cóż, zachwycona nie jestem i nie powalił mnie na kolana.
Sam w sobie nie jest smaczny,
dopiero po dodaniu kilku składników staje się naprawdę fajny w smaku.
Do makaronu dodałam marchewkę, grzybki mun, cebulę, kalafiora i kawałki wieprzowiny.
W moim przypadku schab, bo potrzebuje niewiele czasu na 'dojście'.
Danie jest gotowe w 10 minut, także jest naprawdę mało czasochłonne.
Takie szybkie, barowe danie do zrobienia w domu, zdecydowanie lepiej smakuje.
Ja całość robiłam w woku, ale jeżeli go nie macie to nic nie stoi na przeciwko,
żeby zaprosić do współpracy jakąś większą patelnię.
Daniem naje się spokojnie 4-5 osób.
Składniki:
- 250 g makaronu Chow Mein
- 2 plastry schabu
- 1 marchewka
- mała garstka grzybów mun
- 1 cebula
- 2 garście różyczek kalafiora, miałam mrożonego
- 2 łyżki sosu sojowego ciemnego
- 6 łyżek wody
- 2 łyżki oleju
- szczypiorek
- sól i pieprz
Makaron przygotowujemy wg przepisu na opakowaniu i odcedzamy.
Grzyby zalewamy wrzątkiem i zostawiamy aż namokną.
Obraną marchewkę i umyte mięso kroimy w paski.
Cebulę w pióra.
W woku na dużym ogniu rozgrzewamy olej i
wrzucamy marchewkę, cebulę, kalafiora i smażymy ok. 5 minut.
Po tym czasie dolewamy sos sojowy i wodę.
Następnie dorzucamy mięso i smażymy do momentu aż się zarumieni.
Na koniec dodajemy makaron i grzybki,
wszystko dokładnie mieszamy, dodajemy pieprzu i ewentualnie soli.
Nie dodaję dużo sosu sojowego, bo wszystko w mig czarnieje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Skrobnij coś, nie wstydź się ;-)