która prawdziwe oblężenie fanów zwykle przechodzi w sezonie.
Kiedy kalafior jest najlepszy, najpiękniejszy, największy i najtańszy.
Zwykle wtedy kupuję ze 2 porządne głowy,
dzielę go na różyczki i zamrażam.
I tym właśnie sposobem jest zawsze pod ręką- gotowy do wrzucenia na wrzątek.
W planach miałam inną zupę,
ale, że już naprawdę baaaardzo dawno nie jadłam kalafiorowej,
a wszystko miałam pod ręką, to ugotowałam tą pyszną zupę.
Oprócz tego, że jest pyszna to jest też zdrowa.
Bo możecie wierzyć albo i nie,
ale kalafior jest jednym z najbardziej wartościowych warzyw!
Poza rym, że posiada wiele witamin i minerałów,
to jeszcze działa przeciwnowotworowo.
Tak więc jedzmy kalafiora!
Na zdrowie! ;-)
Składniki:
- 1 główka kalafiora
- 1 kg ziemniaków
- 1 spora marchewka
- 1 korzeń pietruszki
- 1/4 selera
- 4 kulki ziela angielskiego
- 2 listki laurowe
- 50ml śmietanki 30%
- sól i pieprz
Ziemniaki, marchewkę, pietruszkę i selera obieramy i myjemy.
Selera kroimy w plastry, resztę w kostkę.
Do garnka wrzucamy warzywa, listek laurowy i ziele,
zalewamy 2 l. zimnej wody i gotujemy ok. 15-20 minut.
Po tym czasie dodajemy podzielonego na różyczki i umytego kalafiora.
Gotujemy jeszcze 5 minut.
Wlewamy śmietankę i doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Wierzch posypujemy zielenina.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Skrobnij coś, nie wstydź się ;-)