uwielbiam mięsiwo wszelkiej maści i rodzaju.
Dziecinną wręcz radość sprawia mi 'grzebanie' się,
ciapanie i nawet mlaskanie (!) przy takim obiadku.
Wiem, nieładnie ale pozwalam sobie na to w
momencie kiedy podniebienie szaleje-
oczywiście u siebie w domku.
Pomysł na te żeberka przyszedł mi do głowy w sklepie,
kiedy zastanawiałam się nad tym co ugotuję na obiad.
Słyszałam o żeberkach w kapuście, pomyślałam więc,
że skoro tak lubię i kapustę kiszoną i żeberka,
to czemu nie?
To jest sposób na bardzo soczyste żeberka, na takie,
które mięso samo odchodzi od kości.
Ostro-słodkawo- kwaśny smak jest zaskakujący dla podniebienia,
na tyle,
że chce ono jeszcze i jeszcze.
Żeberka są pyszne!
Składniki:
- 1 kg żeberek wieprzowych
- 1 kg słoniny
- 2 duże cebule
- 1,5 kg kapusty kiszonej z marchewką
- 2 łyżki vegety
- 1 łyżka papryki słodkiej
- 1/2 łyżki chili cayenne
- 1/2 op. przyprawy do żeberek
- 1/4 łyżki pieprzu
- 2 łyżeczki cukru
- 1,5 łyżki przecieru pom. 30%
- 2 listki laurowe
- 4 kulki ziela angielskiego
- olej
- sól i pieprz
Vegetę, paprykę słodką i cayenne,
przyprawę do żeberek i pieprz mieszamy razem w misce.
Dokładnie umyte żeberka solidnie i z każdej strony
nacieramy przygotowaną marynatą, wykorzystujemy całą,
muszą być dobrze doprawione.
Wstawiamy do lodówki na min. 1h. żeby przeszła wszystkimi smakami marynaty.
W międzyczasie kroimy słoninę, cebule i przepłukaną
(delikatnie! musi pozostać kwaskowa)
kapustę w mniejsze części.
Zamarynowane żeberka kroimy na mniejsze
paski z 1 lub 2-ma kostkami, rozgrzewamy olej i na bardzo
dużym ogniu smażymy z każdej strony na złoty kolor.
Musi być największy płomień, wtedy białko szybko się zetnie,
soki nie wypłyną na zewnątrz więc mięso będzie kruche,
aromatyczne i rozpływające się w ustach.
Na dnie garnka układamy słoninę,
na to połowę kapusty, żeberka, cebula, ziele angielskie,
liść laurowy i reszta kapusty.
Zalewamy 3-4 szklankami wody i
gotujemy półtorej godziny pod przykryciem.
Po tym czasie sprawdzamy stan kapusty i mięsa.
Jeżeli już nam odpowiada doprawiamy ostatecznie do smaku.
Dodajemy przecier, 2 łyżeczki cukru,
sól morską i pieprz świeżo mielony.
Jeżeli chodzi o słoninę, to czuć, że żeberka są na niej robione więc
jeśli ktoś nie lubi jej smaku proponuję słoninę pominąć,
albo dodać jej po prostu mniej.
zeberka robie od lat. w kapuscie tez .na rozne sposoby. Teraz wyprobuje Twoj sposob.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło:-) Nie zapomnij napisać jak wyszło!:)
OdpowiedzUsuń