idealne na śniadanie i dla tych małych i
dla tych dużych smakoszy słodkości.
Przyznam szczerze, że nie przepadam za naleśnikami-
mam traumę.
Podczas wakacji w Paryżu na wierzy Eiffla
jadłam najgorsze na świecie
naleśniki z czekoladą i bananami- ohyda!
Od tamtej pory bardzo rzadko je robię.
Ale w tej wersji są naprawdę
dobre i szczerze je polecam.
Składniki:
- 100 ml śmietanki 30%
- dżem truskawkowy
- mąka
- mleko
- woda gazowana
- jajko
- 2-3 łyż oleju
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- sól
Proporcji naleśników nie podaję,
ponieważ każdy ma własny przepis,
a ja sama robię je na oko.
Z mąki, mleka, wody, oleju, jajka, proszku do pieczenia i
szczypty soli mieszamy ciasto na naleśniki-
ma być leiste i rzadkie.
Smażymy je kolejno, nie dodając już oleju na patelnię.
Następnie na każdy naleśnik nakładamy ulubiony dżem-
ja wybrałam truskawkowy i zawijamy w ruloniki.
Każdy naleśnik przekrawamy na 4- 5 szt. małych zawijasków,
W międzyczasie ubijamy śmietankę,
można dodać do niej odrobinę cukru.
Układamy na talerzu i polewamy śmietanką.
bardzo ciekawe podanie :)
OdpowiedzUsuńapetyczne ruloniki
OdpowiedzUsuńwarto usunąc weryfikację obrazkową.
wejść w ustawienia bloga - potem w zakładkach wybrać komentarze, zjechać w dół i na dole zaznaczyć nie pokazuj weryfikacji
OdpowiedzUsuńNiby nalesniki a dzięki temu sposobowi podania zmieniają się nie do poznania :-)
OdpowiedzUsuńdokładnie;) szkoda mi było ich jeść:P
UsuńAleż ślicznie wyglądają :)) faktycznie aż żal zjadac :)) Moja cora też miała traumę jak na wycieczce szkolnej dostali naleśniki z nadzieniem orzechowym :)) Oj oj to były jej najgorsze naleśniki.
OdpowiedzUsuńhahaha wierzę, że można mieć traumę i to ogromną- zrób córci te naleśniki z ogromną ilością bitej śmietany i zapomni;-) pozdrawiam:D
Usuń